Dlaczego kiełki, a nie po prostu już wyrośnięte warzywa?
Nasiona, aby mogła z nich wyrosnąć dorodna roślina, robią co w ich mocy, aby były bogate w witaminy i minerały. :)
Tak na prawdę w nasionku, które kiełkuje wytwarzają się enzymy, dzięki którym właśnie są one bogate w witaminy i minerały.
Kupując nasionka u dobrego źródła, mamy pewność, że zjemy roślinki, które są bardzo zdrowe i zupełnie nie skażone żadną chemią! Nasionka muszą być specjalnie do tego przeznaczone, nie można kiełkować nasion, które służą do wysiewania w ogrodzie, gdyż są one zakonserwowane, obtoczone w bejcy.
Dość tego gadania, zapewne każdy z Was o tym wie. Zajmijmy się lepiej tym, jak się do tej hodowli zabrać.
Kiełki można hodować w kiełkownicach, niektórzy nie lubią tego sposobu ja natomiast jestem jego zwolenniczką. Kiełkownica posiada 3 szalki z odpływami, na każdym z nich możemy przygotować inny rodzaj kiełków. Moja wygląda tak i jest do kupienia np. w sklepach internetowych i na allegro:
Są także inne sposoby, bardziej domowe, np. można hodować na ligninie, w słoiku, na sitku, a także w ziemi, choć jest później to dość trudne do wypłukania.
Kupiliśmy już kiełkownicę, zaopatrzyliśmy się w kilka torebek nasionek. Przy zakupie nasionek kierujcie się własnym gustem, np. jeśli lubicie rzodkiewkę - kiełki na pewno Wam posmakują, jeśli lubicie bazylię, to kiełki z niej również przyniosą Wam wiele dobrych doznań smakowych.
Szalki przed użyciem trzeba dobrze umyć i najlepiej przelać octem.
Nasionka przepłukać na sitku i zamoczyć na kilka godzin w letniej, przegotowanej wodzie. Namaczanie będzie trwało przy każdych nasionkach dłużej lub krócej, ale o tym w następnych wpisach, gdzie kolejno będę opisywać poszczególne rośliny.
Kiełki codziennie, nawet dwa razy dziennie należy przelewać letnią wodą, nadmiaru wody pozbywać się, aby nie doprowadzić do rozwoju pleśni. Ważny jest także dostęp powietrza, ja swoje na pół dnia lekko uchylam, w ten sposób każda z szalek ma dostęp do powietrza.
Może zaproponujecie w komentarzach o kiełkach jakich roślin chcielibyście poczytać? :)
Własna uprawa warzyw, owoców to świetna sprawa. Jestem na etapie otwierania własnej restauracji i muszę pomysleć o większym ogrodzie.
OdpowiedzUsuń