Zapewne nie jestem jednostką odosobnioną i nie tylko ja mam w mieszkaniu saunę. Ale, zaraz, zaraz.. ta sauna to wcale nie z wyboru, to znaczy, mieszkanie z wyboru, ale żebym ja chciała mieć w nim taki upał to już niekoniecznie.
Kiedy tylko mogę uciekam na łono natury, bo to ona jest w stanie uchronić nas przed nadmiarem słońca, to ona daje cień i ukojenie. Dlatego życie w "pełnym betonie", czyli blokowiskach bez skrawka trawy - to nie dla mnie. A jak jest u Was?
W takie dni należy przyjmować dużo płynów, a schłodzona zielona herbata jest w stanie dać chwilę oddechu podczas takiego wycieńczającego dnia jak dzisiaj się u nas szykuje.
Gotowa mrożona herbata w szklanym słoju marki Kilner |
Ciekawi jak ją przyrządzam? Spójrzcie, potrzebujemy:
- słój z kranikiem, u mnie 5-litrowy z zamykaniem na gumkę (to naprawdę świetna sprawa, łatwo jest go umyć, a i prezentuje się na prawdę wyśmienicie)
- tłokowy zaparzacz do herbaty, kiedy mamy ochotę na tę liściastą (mój zaparzacz ma możliwość jednorazowego przygotowania 800 ml napoju)
- 4 miarki zielonej herbaty liściastej, u mnie z opuncją (miarka dołączona jest do zaparzacza)
- 4 cytryny
- 8 łyżeczek miodu
- silikonowa forma do kostek lodu
- ulubione zioła, u mnie jest to mięta pieprzowa i melisa
- wysokie szklanki
- słomki do napojów
- 1,5 litra wody źródlanej
Pierwszym etapem jest zamrożenie kostek lodu, ponieważ to one potrzebują najwięcej czasu, aby być gotowymi do użycia. Kostki lodu przyjemnie schłodzą napój, do tego mogą wyglądać również bardzo efektownie. Ja mam taką bardzo standardową formę silikonową, z której jednak kostki wychodzą nieco urozmaicone, ponieważ nieco przypominają kostki do gry (do kupienia tutaj).
Przybory niezbędne do przygotowania mrożonej zielonej herbaty |
Zaparzoną herbatę przelewam do innego naczynia lub do naszego docelowego słoja (w zależności od tego, czy zmieści się on w Waszej lodówce) i chłodzę przez około 4 godziny od wystudzenia do temperatury pokojowej.
Zielona herbata po zaparzeniu. French press do kupienia tutaj |
Cytryny dokładnie myję. Z 2 cytryn wyciskam sok, resztę kroję na plasterki, które posłużą do ozdoby. Będą one zarówno w szklankach z napojem oraz słoju. Sok wlewam do wystudzonej herbaty.
Słój Kilner i szklanka Affek Desing Country Farm. Zobacz tutaj |
Zioła dokładnie myję i również wkładam do wystudzonej herbaty, która znajduje się już w słoju. Kilka listków można zostawić do ozdoby i włożyć je do szklanek. Szklanki jakie widzicie na zdjęciach chwyciły mnie za serce od pierwszego wejrzenia! Na żywo przypominają słoik, ale nie taki z uchwytem, który mają już wszyscy ;) Są oryginalne i niebanalne, a przede wszystkim bardzo pojemne!
Naszą herbatę w słoju dosładzamy miodem, dosypujemy do środka kostki lodu i dolewamy mocno schłodzoną wodę źródlaną.
Szklanka Affek Desing Country Farm |
Słomki w słonecznym kolorze idealnie wpisują się w charakter napoju, pory roku i otaczającej nas aury! :) Pomyślałam, że takie zestawienie pozwoli nam poczuć się jak na wakacjach :)
Mrożona zielona herbata gotowa do wypicia |
Z mamą zauważyłyśmy, że schłodzona mrożona herbata świetnie orzeźwia w upały :)
OdpowiedzUsuń