Bardzo ciekawe zestawienie smakowe, które mimo swojego skomplikowanego opisu, wcale nie jest tak bardzo skomplikowane w rzeczywistości. W zasadzie taki zapiekany schab stanowić może już obiad całościowo. W zasadzie można go nazwać fit obiadem i tego się będę trzymać, ponieważ oprócz odrobiny oliwy nie dodaliśmy do niego żadnego tłuszczu, w przeciwieństwie do tradycyjnego schabowego, to ta wersja jest prze zdrowa! :)
Gotową potrawę możecie ozdobić świeżymi ziołami |
Potrzebujemy:
- 4 duże plastry schabu
- 1 patison
- 2 marchewki
- 2 cebule
- 2 garści fasolki szparagowej
- oliwa z oliwek La Selva
- sól, pieprz
Sos:
- 2 jaja
- 1/2 słoiczka koncentratu pomidorowego La Selva
- 1/2 szklanki mleka
- 2 szczypty rozmarynu w oliwie z oliwek La Selva
- 2 szczypty tymianku
- sól, pieprz
Schab rozbijamy i oprószamy solą i pieprzem.
Patisona kroimy na pół i wyjmujemy gniazda nasienne, a resztę ścieramy na cienkie plastry na mandolinie, następnie posypujemy solą, aby można było odsączyć z nich wodę.
Marchew i cebulę również ścieramy na cienkie plastry na mandolinie. Mandolina to taka tarka, która kroi cienkie i bardzo estetyczne plasterki, warto mieć ją w domu :)
W miseczce mieszamy trzepaczką jajka z koncentratem pomidorowym. mlekiem, posiekanym rozmarynem, tymiankiem, solą i pieprzem.
Naczynie, w którym będziemy zapiekać nasz schab smarujemy oliwą. Na dnie układamy 1 cebulę startą na plastry, a na nią układamy 2 plastry schabu. Na schabie układamy 1 marchewkę i 1/2 patisona odsączonego z wody i fasolkę szparagową. Na te warstwy układamy kolejne 2 plastry schabu, na schabie ponownie 1 marchewka, patison i cebula. Całość zalewamy sosem i zapiekamy w piekarniku przez 45 minut w 180 stopniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego