Hit internetu - ciasto z połówkami jabłek. Jest ono bardzo proste do zrobienia. Jabłek nie trzeba trzeć, ani kroić na małe kawałki, a więc wykonanie zajmuje mniej czasu niż wykonanie tradycyjnej szarlotki.
Ja dodatkowo jabłka wypełniłam masłem orzechowym, ponieważ mi takie połączenie bardzo odpowiada. Słone, prażone masło z nerkowców jest wspaniałe w smaku i doskonale przełamuje słodki smak pieczonych jabłek.
Potrzebujemy:
- 250 g zimnego masła
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 150 g serka homogenizowanego waniliowego
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 opakowanie cukru waniliowego (16 g)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 średniej wielkości jabłek
- 1/2 słoiczka prażonego masła z nerkowców Primavika
- cukier puder do oprószenia
Na blat wysypujemy mąkę, mieszamy ją z cukrami i proszkiem do pieczenia. Na środku robimy dołek, dodajemy do niego jajko, serek homogenizowany, a także pokrojone w kostkę zimne masło.
Przy pomocy noża siekamy całość, aby powstała nam kruszonka. Starajmy się nie dotykać ciasta często dłońmi. Ciasto kruche nie lubi ciepła naszych dłoni. Dlatego zagniatamy je szybko, najlepiej specjalnym siekaczem. Kiedy nasze ciasto jest już jednolite, zawijamy je w folię i chowamy do lodówki na czas obierania jabłek.
5 jabłek kroimy na połówki, obieramy ze skórki, wydrążamy gniazda nasienne i odkładamy je na chwilę na drugi plan.
Naczynie/blaszkę o wymiarach mniej więcej 26,5 cm x 26,5 cm smarujemy tłuszczem i wysypujemy mąką, bądź kaszą manną.
Ciasto wykładamy na blat oprószony mąką i dzielimy je na 2 części. Jedną rozkładamy na dnie naczynia. Możecie pomóc sobie mąką, wałkiem, jak Wam wygodniej. Ja po prostu rozciągnęłam je w naczyniu. Na warstwie ciasta w równych odstępach układamy jabłka, których otwory po gniazdach nasiennych wypełniłam masłem orzechowym. Jabłka układamy płaską częścią w dół.
Drugą część ciasta rozwałkowujemy na mniej więcej taki kwadrat jak naczynie w jakim będziecie piekli ciasto. Rozwałkowane ciasto układamy na jabłkach i lekko dłońmi dociskamy w przestrzenie między jabłkami.
Pieczemy przez 40 minut w temperaturze 180 stopni C.
Przed podaniem obsypujemy obficie cukrem pudrem.
Smak musi być cudowny! Chętnie wypróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńwłaśnie upiekłam, ale dobrze, że doczytałam w opisie o jajku bo w wykazie produktów go brak.
OdpowiedzUsuń