Wiecie jak ważna jest komunikacja niewerbalna? To aż 55% przekazu! Starasz się obserwować wyrazy twarzy ludzi znajdujących się wokół Ciebie? To jak gestykulują, poruszają się, jak wygląda ich spojrzenie? Nawet to gdzie się umawiacie potrafi przekazać więcej niż milion słów.
Skoro wiemy już ile przekazu stanowi komunikacja werbalna, to zaskoczę Was raz jeszcze. To nie słowa wypowiedziane, a to jak one zostały wypowiedziane mówi o nich więcej niż ich znaczenie! :) Czyli intonacja głosu, to ona zajmuje aż 38 % przekazu! Słowa są dopiero na szarym końcu - stanowią jedyne 7 % przekazu.
Ja jednak nie jestem w tym temacie ekspertem i odsyłam Was do Kasi, na Miękko o kompetencjach. Jeżeli jesteście ciekawi tematu, to Kasia opisuje go świetnie!
Chciałabym Wam przedstawić dzisiaj wspaniałą grę, która rozwija mimikę twarzy w sposób nietuzinkowy. :) Ta gra to "Miny jak cytryny" Alexander Toys.
Gra przeznaczona jest dla graczy od trzech lat wzwyż. Jest dosyć prosta, nawet dla maluchów, po kilku rundach są w stanie już same nieźle sobie radzić.
Wewnątrz opakowania znajduje się:
- 55 zielonych kart
- 55 pomarańczowych kart
- klepsydra
- notatnik
- instrukcja.
Gra polega na wykonywaniu min przez uczestnika i wyszukiwanie tych min na kartach o innym kolorze. Na wszystko mamy określony czas, który mierzymy klepsydrą i notatnik do zapisków, kto w danej rundzie był najlepszy.
Karty są przeróżne, tak samo jak miny na nich widniejące. Dziecko świetnie ćwiczy mimikę, to naprawę świetna zabawa. Śmiechu przy niej co nie miara!
Do Wigilii jest jeszcze trochę czasu, dlatego jeżeli nie wybraliście prezentów, sprawcie komuś radość tą grą! My zamierzamy w nią grać po kolacji. Coś czuję, że będzie niesamowita zabawa! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego