Zupa grzybowa to w wielu domach nieodłączny element wigilijnego stołu. Jedni zajadają się podczas wieczerzy barszczem z uszkami, inni zupą grzybową. Ja zatęskniłam za zupą grzybową i postanowiłam przygotować taką wersję bogatszą, którą bez pardonu mogę objadać się już dziś!
Zupa grzybowa z soczewicą to pyszna, lekko gęsta zupa o niesamowitym grzybowym aromacie z doskonałym smakiem podsmażonej na rumiano kiełbasy z cebulką.
Jak u Was podaje się zupę grzybową? My jadamy i z makaronem i z ziemniakami. Mam w spiżarni kilka paczek makaronu, które w składzie mają suszone borowiki i postanowiłam właśnie z makaronem z borowikami podać moją dzisiejszą rozgrzewającą zupę.
Rozgrzewająca, sycąca i gorąca zupa jest najlepsza w mroźne dni, w szczególności wtedy, kiedy macie coś do załatwienia i wracacie przemarznięci na kość! Kilka łyżek zupy jest w stanie postawić na nogi niejednego zmarzlucha!
Potrzebujemy:
- 1 litr wywaru z suszonych podgrzybków (20 g suszonych podgrzybków zalewam wrzątkiem na 30 minut)
- 3 pętka kiełbasy śląskiej z szynki Henryk Kania
- 1 czerwona cebula
- 1/2 szklanki czerwonej soczewicy
- 3 łyżki śmietany 30%
- 1/2 łyżeczki wędzonej słodkiej papryki
- 1 liść laurowy
- 2 łyżki oliwy
- sól, pieprz
- makaron tagliatelle
Kiełbasę kroimy w półplasterki, cebulę również.
W rondelku rozgrzewamy oliwę i dodajemy do niego pokrojoną kiełbasę i cebulę. Wszystko razem smażymy do momentu aż kiełbasa się lekko zarumieni.
Soczewicę płuczemy i również dorzucamy do garnka. Przesmażamy ją z pozostałymi składnikami przez około 3 minuty.
Do rondelka wlewamy nasz bulion grzybowy. Doprawiamy papryką, liściem laurowym, solą i pieprzem i gotujemy do momentu aż soczewica stanie się miękka i zacznie się lekko rozpadać.
Na koniec doprawiamy naszą zupę odrobiną śmietanki 30% i podajemy z ugotowanym makaronem.
Pychotka! Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego