Surówka z czerwonej kapusty - klasyka.

Uwielbiam świeże surówki do obiadu, ten akcent wydaje mi się najważniejszy.
Czy Wy też jesteście tego zdania?
Czerwona kapusta z natury jest dość oporna, trzeba ją dobrze pougniatać, aby nieco zmiękła.

Potrzebujemy:

• pół główki czerwonej kapusty
• 1 duża marchew, bądź dwie mniejsze
• 1 średnia cebula,
• jabłko
• 2 łyżeczki soli
• pieprz
• 3 łyżki oleju słonecznikowego, bądź rzepakowego
• łyżka soku z cytryny

Kapustę szatkujemy, posypujemy solą i przygniatamy dłonią. Odstawiamy na 15 minut. Następnie na kapuście najzwyczajniej w świecie trzeba się wyżyć. Można w nią uderzać pięścią, tłuc pałką do robienia majonezu, forma dowolna. Musimy doprowadzić do tego, aby kapusta zaczęła puszczać sok, im więcej ją zmaltretujemy tym będzie bardziej miękka. 

Odlewamy wodę.

Marchewkę ścieramy na tarce, na grubych oczkach, cebulę kroimy w drobną kostkę. 

Wszystkie składniki łączymy ze sobą. 

Surowkę przed konsumpcją najlepiej jest włożyć do lodówki na 20 minut, aby wszystkie smaki się ze sobą "przegryzły".