Tego szukasz?

21 lip 2016

Czytanie globalne. Co to takiego?

Czytanie globalne to metoda opracowana przez amerykańskiego fizjoterapeutę Glena Domana, która jest formą uczenia się poprzez zabawę.

Metoda ta dzieli naukę czytania na 5 etapów:
  • pojedyncze wyrazy,
  • wyrażenia dwuwyrazowe,
  • proste zdania,
  • zdania złożone,
  • książeczki.
Naukę globalnego czytania można rozpocząć już u niemowląt od 3 miesiąca życia. Wzrok takich dzieci nie jest na tyle rozwinięty, aby dostrzec to co widzi dwulatek, dlatego dla takich maluchów karty powinny być odpowiednio duże. 

Metoda Domana zakłada, że dzieciom pokazuje się słowa, następnie zdania, w zestawach złożonych z 5 kart. Codziennie po 3 razy czyta się dziecku po 5 słów, każdego dnia dokładając kolejne 5.
Dziecko chłonie jak gąbka, dlatego im szybciej zaczniemy się z nim bawić w ten sposób tym częściej będzie nas zadziwiało umiejętnościami! 

My na razie mamy 2 zestawy kart z serii Odkrywam Świat, serii edukacyjnej Kapitan Nauka Wydawnictwa Edgard. Pierwsza z nich to "Zwierzęta wiejskie", druga to "Pierwsze słowa".


W każdej z nich mamy 17 sztywnych kart graficznych z podpisem u dołu i podpisem na rewersie. Karty są również ponumerowane.


Karty zapakowane są w bardzo praktyczne pudełeczka i przeznaczone dla dzieci od 1 do 3 lat.


Każdy zestaw kart zawiera również poradnik dla rodziców, bardzo ciekawy, w którym autorzy Natalia i Krzysztof Minge podpowiadają rodzicom jak zadbać o rozwój intelektualny naszego dziecka.

Oskar uwielbia się bawić kartami razem ze mną. Ja do tej pory bawiłam się z nim tak, że pokazywałam mu kolejno po 3 karty z zestawu,  mówiłam na głos co na nich jest, po czym odwracałam kolejno od lewej do prawej i karta po karcie czytałam i dziecko widziało już tylko sam napis. I tak w kółko z wszystkimi 34 kartami. Jest bezbłędny! Wie dokładnie jaki napis co oznacza. :) Przymierzam się do kolejnych zestawów (kosztują jedynie 14.99 zł za zestaw, a są solidnie wykonane) i wtedy będziemy stosować prawdziwą metodę globalnego czytania. Wiecie. . Te karty to na prawdę świetny wynalazek. Moje dziecko zamiast iść spać, bierze karty, mówi: "mama chodź" i uczymy się czytać, oczywiście dzieje się to nawet i po 22. Także nie wiem, czy w jakimkolwiek innym wieku dziecko będzie chciało się tyle "uczyć". Należy więc korzystać i czerpać garściami ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkiego smacznego