Doskonała kolacja lub śniadanie, u nas niby szakszuka z makaronem to ciekawe danie na kolację. Przepyszny makaron nitki z dodatkami, które wcześniej należy podsmażyć, aby wydobyć z nich maximum smaku oraz jajko z płynnym żółtkiem. Czy można chcieć czegoś więcej?
Myślę, że na tę chwilę niekoniecznie!
Szakszuka z makaronem wystarczy na kolację dla 4 osób.
Moją szakszukę nazwałam niby szakszuką, dlatego że tradycyjna szakszuka to coś nieco innego.
Co to jest szakszuka?
Szakszuka to właściwie jajka sadzone usmażone w sosie pomidorowym z dodatkiem papryki. Przede wszystkim to wspaniały lek na kaca, dlatego że zawiera w sobie mnóstwo potasu.
Potrzebujemy:
- 2 szklanki ugotowanego makaronu krajanka orkiszowa Makarony Babuni
- 1/4 czerwonej papryki
- 1 pętko kiełbasy
- 1/ czerwonej cebuli
- 1/2 szklanki utartego wędzonego sera
- 4 jaja
- szczypiorek
- 2 łyżki oliwy
- sól, pieprz
Na patelni, na której będziemy robić kolację, rozgrzewamy oliwę i dodajemy na nią kolejno:
- cebulkę pokrojoną w kosteczkę
- paprykę pokrojoną w kosteczkę
- kiełbasę pokrojoną w plasterki.
Podsmażamy całość z odrobiną soli.
Kiedy nasze dodatki do szakszuki zaczynają się rumienić, na patelnię dorzucamy makaron i chwilę go podgrzewamy.
Do makaronu nitki dodajemy ser, sól i pieprz i dokładnie mieszamy. Wygładzamy powierzchnię i smażymy około minutę, aby ser mógł się rozpuścić.
W makaronie nitki robimy 4 miejsca na jajka i je tam wbijamy. Nakrywamy patelnię pokrywką i smażymy do momentu, aż białko się zetnie, a żółtko wciąż pozostanie płynne. Takie jest najlepsze i najzdrowsze! :)
Szakszukę z makaronem podajemy posypaną szczypiorkiem.
A tej czerwonej cebuli to ile ma być?
OdpowiedzUsuńA ile ma być czerwonej cebuli?
OdpowiedzUsuńA ile czerwonej cebuli?
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł! na pewno wypróbuje
OdpowiedzUsuń