Potrzebujemy:
- 250 biszkoptów
- 2 łyżki masła
- tabliczka czekolady, u mnie gorzka 70% z kawałkami pomarańczy
Ponadto:
- 4 banany
- 1 cytryna
- 1 puszka kajmaku
- 250 ml śmietany 30%
- karob lub kakao do oprószenia
Biszkopty "mielimy" w blender ze kielichowym na piasek. Czekoladę wraz z masłem rozpuszczamy w temperaturze 60°C, bądź w kąpieli wodnej.
Po rozpuszczeniu wszystko ze sobą mieszamy, powstanie mokry piasek, którym wysypujemy dno i nieco boki tortownicy.
Wkładamy do lodówki na około 20 minut.
W międzyczasie obieramy banany i kroimy je w plastry, po czym skrapiamy sokiem z cytryny, aby nie czerniały.
Puszkę z kajmakiem otwieramy i podgrzewamy w gorącej wodzie, aż zacznie być lekko płynna. Taki kajmaku wylewamy na spód biszkoptowy. Na kajmaku układamy plastry banana i całość wędruje ponownie do lodówki. Myślę, że bezpiecznie będzie jeśli za około pół godziny wyjmiecie blaszkę z lodówki.
Następnym krokiem jest ubicie śmietany. Należy pamiętać, że tylko dobrze schłodzona śmietana dobrze się ubije.
Ubitą śmietanę wykładamy na nasze ciasto i oprószamy karobem, bądź kakaem.
Najlepiej kroi się następnego dnia, po solidnym zmarznięciu w lodówce ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego