Lekki bezglutenowy i bezlaktozowy deser, którego przygotowanie nie zajmie Wam dłużej niż 10 minut. To wspaniała alternatywa do ciasta, które trzeba by było upiec w piekarniku, a w lecie wiadomo jak to z tym bywa. Ciężko jest, nie ma co ukrywać ;)
Potrzebujemy:
- 1 puszka mleczka kokosowego w temperaturze pokojowej, u mnie Radix - bis
- 2 jaja
- 170 g mąki ryżowej, u mnie Radix - bis
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki nasion kaniwa, u mnie Radix - bis
- 2 łyżki cukru waniliowego
- szczypta soli
- 3 łyżki oleju kokosowego, u mnie Radix - bis
Mleko kokosowe mieszamy razem z mąką ryżową, proszkiem do pieczenia, żółtkami, kaniwą i cukrem waniliowym.
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywno. Całość delikatnie łączymy.
W międzyczasie rozgrzewamy dużą patelnię wraz z 2 łyżkami oleju kokosowego.
Na rozgrzaną patelnię przelewamy nasze ciasto biszkoptowe i pieczemy na wolnym ogniu pod przykryciem, aż góra nam się nie zetnie.
Kiedy góra naszego biszkoptu jest już ścięta całość przewracamy na drugą stronę posiłkując się dużym talerzem obiadowym.
Biszkopt możecie podać z bitą śmietaną i owocami lub jak wolicie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego