Dzięki temu, że z łatwością przygotujemy go w domu możemy sobie dozować ostrość, co moim zdaniem jest kluczowym elementem w akurat tym sosie.
Uwierzcie! Żaden fast food nie jest tak magiczny, że nie można go przygotować w domowym zaciszu. :)
Smak nie będzie idealnie taki sam, ale myśl o tym, że jest o niebo zdrowszy zrekompensuje stratę.
Sos idealnie smakuje do mięs w szczególności żeberek i pikantnych skrzydełek, kanapek z mięsem oraz jako sos do pizzy (smarujemy nim ciasto przed wypieczeniem).
Potrzebujemy:
- 1 czerwoną cebulę
- 2 ząbki czosnku
- 4 łyżki ketchupu
- 4 łyżki musztardy
- 2 łyżki miodu
- 6 łyżek octu balsamicznego
- 3 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- pół łyżeczki pieprzu cayenne (można dozować dowolnie, według Waszych kubków smakowych)
- 2 łyżki oleju rzepakowego
Czerwoną cebulę i czosnek siekamy bardzo drobno. Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy na nią cebulę i czosnek, aby się przez chwilę zeszkliły. Nie mogą się całkowicie usmażyć.
Na niewielkim ogniu sos musi postać jeszcze około 15 minut, aby cebulka się jak najbardziej rozpadła, oczywiście w miarę możliwości często mieszamy.
Na zdjęciu Mąż zajada stripsy z rukolą i pomidorem
z sosem BBQ i sosem majonezowo pieprzowym
w picie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego