Wędliny nie byle jakie, a wołowe. Istota smaku w kilku kawałkach mięsa.. doznania smakowe wyborne! Ilość mięsa w mięsie, to dla mnie najbardziej istotny aspekt w wyborze wędlin. Tutaj nie mam się nawet do czego przyczepić! :)
Pełną ofertę wędlin wołowych od Duda znajdziesz TUTAJ
Na pierwszy ogień Ligawa wołowa.
Aż dziw, że wołowina może być tak delikatna! Wyrafinowanie w czystej postaci. Trzeba ją spróbować, aby móc to ocenić, do czego gorąco zachęcam!
Do ligawy zrobiłam sos serowy Monray, przepis znajdziecie TUTAJ
Otrzymałam również kiełbasę Krakowską wołowo - imdyczą, której smak jak dla mnie nie może równać się z tą z wieprzowiny. Mięso wołowe to na prawdę rewelacja, wcześniej szczerze powiedziawszy nie miałam chyba okazji takowych próbować, znałam tylko wieprzowe, które jest smaczne ale nie tak jak wołowe. Brawa dla marki DUDA za stworzenie takiego smakołyku!
Swoje podniebienia raczyliśmy również doskonałymi kabanosami wołowo - drobiowymi.
Kabanosy te wydawały mi się nieco grubsze od pozostałych w ofercie. Były idealnie kruche i doprawione. Moje dziecko po raz kolejny zachwyciło się smakiem kabanosów - mięsożerca pełną "gębą".
Z kabanosów przygotowałam wyśmienitą sałatkę makaronową, bardzo prostą w wykonaniu. Przepis na nią znajdziecie TUTAJ.
Do kompletu otrzymałam jeszcze parówki w zalewie, których byłam niesamowicie ciekawa. Parówki zawierają 82% mięsa, to całkiem dobry wynik i jedliśmy je z ogromnym apetytem.
Parówki są bardzo smaczne, nie można im nic zarzucić, na pewno zakupię je nie raz, nie dwa, dlatego że większość parówek mi po prostu nie smakuje, a te są bardzo dobre :)
Bardzo dziękuję firmie Duda za możliwość przetestowania wędlin, które urzekły mnie swoim smakiem, a przede wszystkim składem. Czytajcie składy moi drodzy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego