Chociaż Halloween nie obchodzę (może kiedyś zacznę) to takie ciastka o przerażającym kształcie są jak najbardziej w moim guście. Ciasteczka są przepyszne. Kruche z dodatkiem fantastycznie chrupiących migdałów. Tego trzeba spróbować.
Potrzebujemy:
- 225 g zimnego masła, pokrojonego w kostkę
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 całe jajko
- kilka kropel olejku waniliowego
- kilka kropel olejku migdałowego
- 2 i 2/3 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka soli
Wszystkie składniki ciasta szybko zagniatamy i wstawiamy do lodówki na co najmniej 30 minut
- garść całych migdałów
Migdały zalewamy wrzątkiem i po około 10 minutach obieramy je ze skórki i rozdzielamy na połówki.
Z ciasta formujemy paluchy, muszą być one cienkie, ponieważ w piekarniku sporo urosną. Na koniec palucha wciskamy migdali pazur. Brr..
Paluchy przed pieczeniem wkładamy do lodówki, a najlepiej zamrażarki, aby podczas pieczenia jak najlepiej zachowały swoją formę.
Pieczemy w 200 st. C około 10 minut.
Instrukcja dla użytkowników Thermomixa:
Potrzebujemy:
- 225 g zimnego masła, pokrojonego w kostkę
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 całe jajko
- kilka kropel olejku waniliowego
- kilka kropel olejku migdałowego
- 2 i 2/3 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka soli
Wszystkie składniki ciasta wkładamy do naczynia miksującego, w kolejności podanej w składnikach. Zagniatamy ciasto 1 min//. W razie konieczności pomagamy sobie kopystką.
Wstawiamy ciasto do lodówki na co najmniej 30 minut
Wstawiamy ciasto do lodówki na co najmniej 30 minut
- garść całych migdałów
Migdały zalewamy wrzątkiem i po około 10 minutach obieramy je ze skórki i rozdzielamy na połówki.
Z ciasta formujemy paluchy, muszą być one cienkie, ponieważ w piekarniku sporo urosną. Na koniec palucha wciskamy migdali pazur. Brr..
Paluchy przed pieczeniem wkładamy do lodówki, a najlepiej zamrażarki, aby podczas pieczenia jak najlepiej zachowały swoją formę.
Pieczemy w 200 st. C około 10 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego