Przypomniały mi się studenckie czasy, kiedy to podjadałyśmy z siostrą takie smakołyki pt. makaron ryżowy, soba, somen.. To były czasy ;) Tak na prawdę smakują fenomenalnie nawet jedynie z sosem sojowym i nic, zupełnie nic już do nich nie potrzeba, co oczywiście nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie danie urozmaicić, na przykład suszonymi grzybami MUN.
Potrzebujemy:
- podwójna pierś kurczaka
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1 liść kafiru
- 1 suszona trawa cytrynowa
- 2 łyżeczki mąki
- 1 szklanka wody
- sól, pieprz
- 1 opakowanie makaronu ryżowego Tao Tao
- garść suszonych grzybów MUN Tao Tao
- szczypiorek
Grzyby mun zalewamy wrzątkiem na około 15-20 minut. Po czym gotujemy je w tej samej wodzie przez około 10 minut. Odcedzamy. Pozostałości ogonków odkrawamy i resztę siekamy.
Pierś kurczaka kroimy w paski w poprzek włókien. Jeżeli paski są zbyt długie, możemy je przekroić.
Na patelni rozgrzewamy mocno olej kokosowy i wrzucamy pokrojoną pierś z kurczaka, a także liść kafiru i trawę cytrynową. Smażymy po 3 minuty z każdej strony.
Pierś doprawiamy solą i pieprzem. W szklance rozrabiamy mąkę i dolewamy ją do mięsa. Zaciągamy sos.
Makaron ryżowy zalewamy wrzątkiem z odrobiną soli na około 3 minuty, po czym go odcedzamy.
Na talerz wykładamy porcję makaronu ryżowego, polewamy ją mięsnym sosem, posypujemy grzybami mun i drobno posiekanym szczypiorkiem. Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego