Drożdżowy placek wypełniony mieszanką serów z pysznym płynącym żółtkiem i mięsnym akcentem.
Potrzebujemy:
Ciasto:
- 20 g drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 1 szklanka kefiru w temperaturze pokojowej
- 2 szklanki mąki
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 łyżki oliwy
Nadzienie:
- 200 g mozzarelli
- 100 g sera owczego
- 100 g fety
- świeże zioła: bazylia, tymianek
- 3 jaja
- 3 parówki z szynki Henryk Kania
- 3 łyżeczki masła
Drożdże rozcieramy z łyżeczką cukru, dodajemy do nich kefir w temperaturze pokojowej i dokładnie mieszamy.
W misce mieszamy mąkę z solą, dodajemy rozrobione w kefirze drożdże oraz oliwę. Wyrabiamy dokładnie ciasto. Po czym odstawiamy je na około 30 minut, do podwojenia objętości.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 3 części, z każdej z nich formujemy łódeczki z podwyższonymi bokami.
Fetę rozgniatamy widelcem, ser owczy ścieramy na tarce, a mozzarellę kroimy w kosteczkę. Do serów dodajemy świeże zioła i wszystko razem mieszamy. Farsz również dzielimy na 3 części i każą z nich wypełniamy nasze łódeczki.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 210 stopni C na 15 minut.
Parówki nacinamy z jednej strony do połowy, zawijamy nacięciem do zewnątrz i spinamy wykałaczką. Taki "kwiatek" układamy na każdej z łódeczek. W środek wbijamy jajko. Nasze chaczapuri ponownie wstawiamy do piekarnika na około 3 minuty, aby ścięło się białko.
Podajemy gorące.
Ładnie się przyrumieniły ;)
OdpowiedzUsuń