piątek, września 29, 2017

Chaczapuri adżarskie po mojemu

Drożdżowy placek wypełniony mieszanką serów z pysznym płynącym żółtkiem i mięsnym akcentem. 


Potrzebujemy:
Ciasto:

  • 20 g drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 szklanka kefiru w temperaturze pokojowej
  • 2 szklanki mąki
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 3 łyżki oliwy

Nadzienie:

Drożdże rozcieramy z łyżeczką cukru, dodajemy do nich kefir w temperaturze pokojowej i dokładnie mieszamy.
W misce mieszamy mąkę z solą, dodajemy rozrobione w kefirze drożdże oraz oliwę. Wyrabiamy dokładnie ciasto. Po czym odstawiamy je na około 30 minut, do podwojenia objętości.

Wyrośnięte ciasto dzielimy na 3 części, z każdej z nich formujemy łódeczki z podwyższonymi bokami. 

Fetę rozgniatamy widelcem, ser owczy ścieramy na tarce, a mozzarellę kroimy w kosteczkę. Do serów dodajemy świeże zioła i wszystko razem mieszamy. Farsz również dzielimy na 3 części i każą z nich wypełniamy nasze łódeczki.

Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 210 stopni C na 15 minut.

Parówki nacinamy z jednej strony do połowy, zawijamy nacięciem do zewnątrz i spinamy wykałaczką. Taki "kwiatek" układamy na każdej z łódeczek. W środek wbijamy jajko. Nasze chaczapuri ponownie wstawiamy do piekarnika na około 3 minuty, aby ścięło się białko.

Podajemy gorące.



1 komentarz:

Wszystkiego smacznego

Copyright © Gotuj i Mieszkaj , Blogger