Śmiem twierdzić, że jedząc te danie będziecie mieli wrażenie, że zajadacie się mięsnymi kotletami. Struktura ugotowanej na sypko kaszy gryczanej przypomina mielone mięso. Dobre ich doprawienie sprawi, że naprawdę można by się było pomylić.
Potrzebujemy:
- 8 łyżek ugotowanej niepalonej kaszy gryczanej
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 marchew
- 1 pietruszka
- 1 szklanka tartego wędzonego sera żółtego
- 1 jajko
- 2 łyżki mąki
- 2 gałązki natki pietruszki
- 1 łyżka sezamu
- bułka tarta
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek La - Selva
- sos pomidorowy z warzywami - Salsa Ortolana 280 g BIO La - Selva
- makaron mezze penne 500 g BIO La - Selva
Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oliwie z oliwek. Pod koniec dorzucamy drobno posiekany czosnek razem z utartą na drobnych oczkach marchewką i pietruszką. Całość przesmażamy chwilę podlewając 3 łyżkami wody. Woda na gorącej patelni odparuje natychmiast.
Do wystudzonej kaszy dorzucamy usmażone warzywa, mąkę, posiekaną natkę pietruszki, ser, jajko i sezam. Doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy masę do połączenia się składników.
Z masy gryczanej formujemy małe kotleciki i obtaczamy je w bułce tartej, po czym smażymy z obydwu stron na oliwie.
Kotlety wyjmujemy i na tę samą patelnię wylewamy sos pomidorowy z warzywami. Na gorącej patelni zyska na temperaturze. Do sosu przekładamy nasze kotleciki.
Makaron gotujemy wg wskazówek producenta.
Podajemy od razu.
Ładne kolorki - takie żywe ;)
OdpowiedzUsuń