Niebiańsko kruche maślane ciasteczka, od których nie sposób się oderwać. Smakują dzieciom i dorosłym. U nas właśnie czekają również na świętego Mikołaja wraz ze szklaneczką mleka. :) Jak podoba się Wam moja nowa patera? :)
Potrzebujemy:
- 140 g cukru pudru
- 260 g masła
- 2 żółtka jaj
- 440 g mąki pszennej
Z podanych składników zagniatamy szybko ciasto. Po czym wkładamy je do lodówki na minimum 30 minut.
Po czasie chłodzenia kulkę ciasta podsypujemy mąką i rozwałkowujemy na grubość około 3 mm. Wycinamy dowolne kształty. Ciasteczka te ładnie zachowują odbite na nich wzorki. Możecie się posłużyć zarówno stempelkami jak i wałkami z wytłoczeniami.
Ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odległościach. Praktycznie nie rosną. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 10 minut, do momentu zezłocenia się.
Moje ciasteczka podałam na przepięknej klasycznej paterze, którą kupiłam w sklepie Emako.pl
Patera posiada 3 ceramiczne poziomy oraz metalowy uchwyt i metalowe łączenia. Wybierając ją myślałam o tym, żeby patera była przede wszystkim śliczna, ale też taka, która nie przyćmi wypieków. Ta doskonale je uwydatnia. Jest także w moim ulubionym kolorze :) Możecie ją kupić tutaj.
aż mi ślinka pociekła, świetnie nadają się do mleka <3
OdpowiedzUsuń