wtorek, grudnia 16, 2014

Szynkowar BIOWIN - konkurs na Facebooku

Chciałabym Wam napisać o szynkowarze słów kilka ;)

Szynkowar po ludzku..


Z mojego punktu widzenia, wszystko co jesteśmy w stanie zrobić w domu będzie zapewne lepsze od tego co możemy znaleźć na sklepowych półkach. Oczywiście nie popadajmy w paranoje, są rzeczy których w domu robić nie trzeba, albo takie których robienie nie ma większego sensu.
Składy sklepowych wędlin mnie przerażają!
Pełno jak ja to mówię "Witaminek E" i innych świństw, a  czasami mięsa jak na lekarstwo.
Robiąc wędlinę w domu zawsze użyjemy wagowo więcej mięsa, niż w wyniku uzyskamy, w sklepie jakaś magia - zupełnie na odwrót..
Szynkowar jest do wygrania u nas na FP na Facebooku wraz z termometrem, woreczkami i przyprawami.

Tak się prezentuje KLIK 

BIOWIN posiada w swoim sklepie wiele przydatnych rzeczy dla osób, które lubią zrobić coś samemu, upiec chleb, zrobić dobre winko, piwo, uwędzić rybę, czy po prostu zrobić przetwory, a także wiele, wiele innych rzeczy.

Zasady są proste, oprócz polubienia strony MamaOskarka i Biowin należy udostępnić post konkursowy, zaprosić znajomych do zabawy, bo im nas więcej tym weselej i dodać przepis na przystawkę.
Prawda, że proste? :) Nagroda zacna.

Konkurs zaczynamy dziś, a kończymy razem ze starym rokiem  czyli 31.12.2014. 
Możecie nawet minutę przed północą dodać przepis, który akurat wykorzystaliście do przygotowania przekąsek sylwestrowych, a co! 
Wysyłka na terenie Polski.

Ja mam pierwszą szynkę za sobą, z racji tego, że kurier trochę namieszał to wyszło jak wyszło, ale wyszło :D choć nie chciałam Wam tutaj jej pokazywać, bo no bo nie :) pokażę następną :) niemniej zrobienie własnej szynki jest proste i przede wszystkim przyświeca temu stwierdzenie bardzo mądre: WIEM CO JEM!
WIEM CO JEDZĄ MOJE DZIECI i mój mąż :D
Do przygotowania szynki potrzebujemy mięsko (jakie chcecie, właśnie w przygotowywaniu własnej wędliny to jest najlepsze, dodajecie co chcecie), przyprawy, nieco wody, garnek z wodą, szynkowar i termometr. :)
Sukcesywnie będę dodawała przepisy. :)

2 komentarze:

  1. Żebym tylko ja była taka uzdolniona to raz a drugie żeby jeszcze mi się tak chciało... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z szynkowarem pierwszy raz się spotykam, tym bardziej mnie zaciekawił. Przepis dodam jak znajdę mój notatnik z pysznościami :) Masz rację składy wędlin przerażają. Ostatnio w markecie z ciekawości czytałam skład i widniał w nim nawet cukier :/

    OdpowiedzUsuń

Wszystkiego smacznego

Copyright © Gotuj i Mieszkaj , Blogger