Ekspresowe torebki nie spełniają tego wymogu co wywołuje pewien dystans w moim odczuciu.
Na herbatę tę skusiłam się w moim ulubionym bazarze w sieci Cabas.pl. Już Wam nie raz o nim wspominałam i nadal uważam, że warto.
Herbata ta od razu skradła moje serce, tak jeszcze na ekranie komputera. Dlaczego? Dlatego, że owoce, z których się składa zostały wysuszone bez użycia konserwantów i sztucznych dodatków!
Cenię tę zaletę ogromnie, bo uważam, że jeśli da się coś zrobić zdrowo i z głową, to czemu inni producenci tego nie robią i tworzą chemiczne, świecące w ciemności "paczki z żywnością"?
Skład:
- skórki owocu granatu
- hibiskus
- suszone jabłka
- dzika róża
Jak widzicie sama natura.
Ta turecka herbata zawiera duże ilości witaminy C wzmacniającej odporność, a sam owoc granatu jest znany z poprawiania zdolności koncentracji i spowalniania procesów starzenia się.
Pijemy ją razem z Oskarkiem na śniadanie, bez obaw podaję ją dziecku, dlatego że nie znajdę nic bardziej naturalnego do zaparzania w formie herbaty, chyba rozumiecie sami.
A Wy? Podalibyście taką herbatkę swojemu dziecku? Mam nadzieję, że Was przekonałam.
Od ręki można ją kupić TUTAJ.
A ja sobie ją właśnie popijam :))))
Dużą u siebie mam kolekcje herbat, jednak takiej z grantem to nie
OdpowiedzUsuń