Amatorzy szarlotki nieźle się zaskoczą, kwaskowata część jabłkowa i dopełniający ją piernikowy budyń.. ach! Spróbujcie sami :)
Ja użyłam galaretki i budyniu od Przyprawy Premium, którzy w swojej ofercie mają takie produkty w dużych gabarytowo pojemnościach, co moim zdaniem jest idealne dla każdego domu, bo to przede wszystkim oszczędność, a jakość jest na prawdę bardzo dobra.
Do kupienia TUTAJ i TUTAJ
BIO Orzechy nerkowca pochodzą z internetowego bazaru Cabas.pl Są idealnie świeże i chrupkie. Nerkowce uwielbiam ale właśnie te bez dodatku soli. :)
Do kupienia TUTAJ.
Potrzebujemy:
- 1 opakowanie herbatników (200 g)
- 5 jabłek
- 3 łyżki cukru
- 2 galaretki cytrynowe
- 2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1 budyń śmietankowy
- pół litra mleka
- 4 łyżeczki cukru
- garść nerkowców
Najpierw przygotowujemy jabłka.
Obieramy je ze skórki, ścieramy na tarce o grubych oczkach i dusimy w rondelku z 3 łyżkami cukru (jeśli wydadzą Wam się zbyt mało słodkie, można dosłodzić więcej) oraz cynamonem, aż puszczą sok. Sok można nieco odparować lub odlać w razie gdyby wytworzyło się go zbyt dużo.
Jabłka ściągamy ze źródła ciepła i wsypujemy galaretki cytrynowe, energicznie mieszamy i odstawiamy na czas rozłożenia pierwszej warstwy herbatników.
Na herbatnikach rozprowadzamy warstwę jabłek i przykrywamy go drugą warstwą herbatników.
Wkładamy ciasto na 15 min do lodówki.
Po tym czasie przygotowujemy budyń. Standardowo wg wskazówek producenta dodając jeszcze przyprawę do piernika, bezpośrednio do gotującego się mleka.
Gorącym budyniem zalewamy drugą warstwę herbatników.
Na jeszcze gorący budyń sypiemy posiekane orzechy nerkowca.
Ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień, kiedy wszystkie warstwy "połączą" się smakowo.
Blaszka około 23x23 cm.
Tak prezentuje się jedna z kostek :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego