Ostatnio wzięło mnie na zupy. Może mróz za oknem mnie do tego skłonił? Do tej pory nie byłam wielką fanką zup, na prawdę.
Przepis na moją zupę z kiszoną kapustą, napisałam moją, ponieważ robiłam ją na wyczucie, z resztą jak praktycznie zawsze, dlatego przygotowywanie zup z moich przepisów może Was zaskoczyć. Mam nadzieję, że zaskoczą Was moje dania w bardzo miły sposób.
Potrzebujemy:
- 5-6 skrzydełek
- 3 litry wody
- 2 liście laurowe
- 4 kulki ziela angielskiego
- 4 marchewki
- 1 pietruszka
- 4 ziemniaki
- 1 cebula
- 2 szklanki kiszonej kapusty
- 1 łyżka majeranku
- sól, pieprz
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki pszennej
Skrzydełka zalewamy zimną wodą, dodajemy liście laurowe i ziele angielskie i gotujemy. W międzyczasie obieramy warzywa i kroimy je w kostkę, cebulę wystarczy w pióra. Wszystkie pokrojone warzywa dorzucamy do wody z mięsem. Nie dodajemy w tym momencie kapusty, zakwasiłaby ona zupę i warzyw nie udałoby się ugotować.
Całość musi pogotować się około godzinę. Po tym czasie wyjmujemy z wywaru skrzydełka i przyprawy (liść laurowy oraz ziele angielskie). Skrzydełka obieramy z mięsa.
Do wywaru dodajemy nieodciśniętą kapustę, ale poszatkowaną, jeśli kapusta jest jak makaron, bywają takie ;)
Dodajemy również majeranek, sól i pieprz do smaku. Gotujemy około pół godziny.
Na koniec dodajemy obrane mięso.
Na patelni rozpuszczamy masło i dodajemy mąkę, robimy z tego zasmażkę, lekko zarumieniając mąkę na maśle. Później z zasmażką postępujemy jak przy beszamelu. Dodajemy powoli na gorącą patelnię po chochelce płynu z zupy i mieszamy, aby nie było grudek, najlepiej trzepaczką. Jeśli uznacie, że zasmażka jest już wystarczająco rozprowadzona w zupie, dolewamy ją do garnka.
Zupa jest gotowa. ;)
Moja ulubiona zupa!
OdpowiedzUsuń