O świętach trąbią już w sklepach, telewizji i radiu. Czas więc na mnie również, bo jest tyle przepisów, że nie zdążę chyba do następnych świąt, nie mówiąc już o tych, które mają nadejść. Takie masełko piernikowe będzie w sam raz na udany początek tego przedświątecznego szaleństwa. Delikatnie wprowadzi nas w nastrój, obudzi kubki smakowe i miło okrasi pięknym aromatem nasze wnętrza. Masełko zrobiłam na oleju kokosowym, ale żeby nie mieszać już tutaj zapachu kokosa, idealnym będzie olej kokosowy bezzapachowy, czyli rafinowany. Ja użyłam bio oleju kokosowego od Bio Naura, którzy obdarowali mnie takim cudownym słojem (chciałabym, żeby był bez dna, niestety dno za chwilę zauważę, bo nie wyobrażam sobie dnia bez jego użycia)
Potrzebujemy:
- 2 kopiaste łyżki oleju kokosowego rafinowanego, ja użyłam oleju kokosowego z Bio Naura
- 1 płaska łyżeczka przyprawy do piernika, ja użyłam przyprawy wykonanej przeze mnie, z tego przepisu
Olej roztapiamy w rondelku i dosypujemy przyprawę do piernika. Podgrzewamy około 1 minutę, aby przyprawa zdążyła dobrze uwolnić aromaty. Przelewamy przez gazę, lub drobne sito. Mamy gotowe masełko do zdrowego deseru, owsianki itd.
Instrukcja dla użytkowników Thermomixa:
Potrzebujemy:
- 2 kopiaste łyżki oleju kokosowego rafinowanego, ja użyłam oleju kokosowego z Bio Naura
- 1 płaska łyżeczka przyprawy do piernika, ja użyłam przyprawy wykonanej przeze mnie, z tego przepisu
Olej wrzucamy do naczynia miksującego i roztapiamy 3 min/60 st C/obr.1
Przez otwór w pokrywie naczynia miksującego dodajemy przyprawę do piernika i ponownie podgrzewamy 1 min/80 st C/obr.1
Przelewamy przez gazę, lub drobne sito. Mamy gotowe masełko do zdrowego deseru, owsianki itd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego