Całkiem niedawno dostałam wyzwanie od Pani Edyty z firmy Krokus produkującej domowe przetwory, a możecie ich znaleźć pod adresem: http://przetwory.com
Wyzwanie polegało na sprawdzeniu przepisu z etykiety znajdującej się na buraczkach tartych, które smakują wybornie i są na prawdę zupełnie inne niż te, które znałam przez całe swoje życie. Mimo tego, że smakują zupełnie inaczej to muszę Wam powiedzieć (przepraszam Mamo) są o niebo lepsze, niż te, które znałam. Są wyśmienicie doprawione, a zarazem bez octu, co mnie w tym na prawdę ogromnie zdziwiło, na plus oczywiście :) a zupa.. zupa robi się praktycznie sama i jest niebiańsko pyszna! :)
Do przygotowania 8 talerzy w jedyne 30 minut potrzebujemy:
- 1 l wody
- 2 ziemniaki
- 1 puszka białek fasoli z zalewą
- 1 słoik buraczków tartych od Krokus
- 1/4 jabłka
- 3 łyżki śmietany
- sól, pieprz do smaku
Wodę umieszczamy na palniku i doprowadzamy do wrzenia. W międzyczasie ziemniaki kroimy w kostkę i dodajemy je do gotującej się wody. Gotujemy około 10 minut.
Kolejnym krokiem jest pokrojenie jabłka w cienkie słupki.
Do wody z ziemniakami dodajemy słoik buraków tartych, puszkę fasoli wraz z zalewą oraz pokrojone w słupki jabłko. Gotujemy kolejne 10 minut.
Podoba mi się to '30 minut' w tytule ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna zupa!
:)