Kolejna propozycja śledziowa, tym razem z burakami. Dla smakoszy tego warzywa będzie to na prawdę niezwykła uczta, do tego śledź, przepyszna ryba, która zajmuje mocne miejsce podczas wigilijnych kolacji, a wszystko podane z lekkim pieczywem Sonko, które wprowadzi dodatkowy chrupki element, aby nie było nudno :)
Potrzebujemy:
- 1/2 kg buraków
- 4 filety śledzi w oleju
- 1 duża cebula
- 1 szklanka oleju lnianego tłoczonego na zimno
- kilka ziarenek ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
- 1 łyżeczka majeranku
- sok z połowy cytryny
- pieprz
Buraki myjemy i gotujemy w mundurkach około 1,5 godziny. Studzimy, obieramy i kroimy w małą kosteczkę i polewamy sokiem z cytryny.
Śledzia kroimy wg uznania, ja pokroiłam w małą kostkę. Cebulę kroimy bardzo drobno.
W naczyniu pokrojone składniki układamy warstwami, na dnie przyprawy, następnie buraki, cebulę i śledzie, aż do wykończenia składników. Zalewamy olejem lnianym. Odkładamy do lodówki na kilka godzin do przegryzienia. Podajemy z lekkim pieczywem Sonko.
Śledzia kroimy wg uznania, ja pokroiłam w małą kostkę. Cebulę kroimy bardzo drobno.
W naczyniu pokrojone składniki układamy warstwami, na dnie przyprawy, następnie buraki, cebulę i śledzie, aż do wykończenia składników. Zalewamy olejem lnianym. Odkładamy do lodówki na kilka godzin do przegryzienia. Podajemy z lekkim pieczywem Sonko.
ah zjadłabym śledzika... w Korei jest nie do dostania ;/
OdpowiedzUsuń