Dziś miałam ochotę na sajgonki. W lodówce znalazłam pierś z kurczaka, a w spiżarni pozostałe składniki. Nie było innego wyjścia i wiecie co? Przygotowanie takiej sycącej przekąski nie zajęło mi więcej czasu niż godzinę - łącznie ze smażeniem. Sajgonki z kurczakiem to rewelacja! :)
Papier ryżowy to chyba jeden z pierwszych produktów orientalnych jakich miałam okazję używać. Sajgonki zwykle przygotowywałam z ryżem i warzywami, tym razem pokusiłam się o dodatek kurczaka i makaronu ryżowego.
Makaron ryżowy i papier ryżowy maja neutralny smak, ale przy tym świetną konsystencję, dlatego tak je lubię. Mają w sobie coś takiego, co nie pozwala się od nich oderwać.
Papier ryżowy to chyba jeden z pierwszych produktów orientalnych jakich miałam okazję używać. Sajgonki zwykle przygotowywałam z ryżem i warzywami, tym razem pokusiłam się o dodatek kurczaka i makaronu ryżowego.
Makaron ryżowy i papier ryżowy maja neutralny smak, ale przy tym świetną konsystencję, dlatego tak je lubię. Mają w sobie coś takiego, co nie pozwala się od nich oderwać.
Potrzebujemy:
- podwójna pierś z kurczaka
- 1/2 czerwonej cebuli
- 1 cm imbiru
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 3 łyżki sosu sojowego Tamari Kikkoman ze sklepu Kuchnie Świata
- 1 łyżki sosu ostrygowego ze sklepu Kuchnie Świata
- 1 jajko
- 1 opakowanie makaronu Shirataki lub makaronu ryżowego/sojowego ze sklepu Kuchnie Świata
- 1 opakowanie papieru ryżowego ze sklepu Kuchnie Świata
- olej roślinny do smażenia
Kurczaka nie mielę, a siekam. Uważam, że jest to mięso bardzo delikatne i zmielenie go nie dałoby takiego rezultatu, jakiego chciałam uzyskać.
Do posiekanej piersi z kurczaka dodaję starty czosnek i imbir, posiekaną drobniutko cebulę, przepłukany wrzątkiem, odsączony i drobno posiekany makaron Shirataki oraz natkę pietruszki, sos sojowy i ostrygowy, a także surowe jajko. Całość dokładnie mieszam.
Do miski o średnicy około 23 cm wlewam ciepłą wodę i maczam w niej papier ryżowy, aż ten wyraźnie zmięknie. Rozkładam go na desce, na środek nakładam łyżkę farszu i zawijam jak krokieta.
Sajgonki z kurczakiem i makaronem ryżowym smażę na rozgrzanym tłuszczu z obydwu stron.
Sajgonki podaję z sosem sojowym. Spójrzcie konkretnie na sos, który oznaczyłam. Jest naprawdę świetnej jakości i smakuje doskonale! :)
Wyglądają wspaniale. Chętnie bym ich spróbowała :)
OdpowiedzUsuńKurcze chciałam sobie dzisiaj zrobić, ale zrezygnowałam :/
OdpowiedzUsuń