Buraczana pasta na kanapki z kabanosami powstała bardzo spontanicznie. Pieczone buraki, które w sumie zalegały w lodówce w połączeniu z charakternymi kabanoskami wzbogaconymi o smak cheddara, to genialny pomysł na śniadanie z energetycznym "kopniakiem".
Buraki możecie przygotować dzień wcześniej, ba, całą pastę możecie przygotować dzień wcześniej, aby rano nie musieć tracić zbyt wiele czasu, którego można spożytkować na sen :)
Buraki pieczone w folii aluminiowej są bardzo wdzięczne, ponieważ cały smak zostaje w ich wnętrzu, a skórka łatwo z nich schodzi. Ja piekę je przy okazji pieczenia w piekarniku innych rzeczy lub we frytkownicy beztłuszczowej przez 30 minut w 190 stopniach.
Potrzebujemy:
- 300 g ugotowanej zielonej soczewicy
- 60 g kabanosów, u mnie kabanoski z serem cheddar Maestro Henryk Kania
- 2 małe lub 1 upieczony burak średniej wielkości
- 4 łyżki uprażonego na suchej patelni słonecznika
- 1 łyżka soku z cytryny
- sól, pieprz
Pieczone buraki obieramy i dzielimy na 4 części, kabanoski również dzielimy na mniejsze części.
Do malaksera lub blendera kielichowego wkładamy wszystkie składniki i blenderujemy. Możecie zrobić to na gładko lub nie, wszystko zależy od Waszych upodobań. :)
Śniadaniowa pasta na kanapki świetnie smakuje podana na grzankach z natką pietruszki. Smaczego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkiego smacznego